Sprawy psychologiczne, psychologia, psychiatria, psychoterapia, zaburzenia, związki, zdrowie psychiczne.
Warszawa gabinet psychologiczny
| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Depresja to więcej, niż głęboki smutek 4 | |
| | administratorium | 01.04.2010 13:09:01 |
Grupa: Administrator
Posty: 142 #509782 Od: 2010-2-16
| Nie tylko tabletki
Wspieranie pacjenta, by wytrwale brał leki, to jedno z zadań psychoterapii. Ale niejedyne. Podczas psychoterapii pacjent uczy się, jak radzić sobie z objawami, odbudowuje wiarę we własne siły i możliwości. Wraz z terapeutą stara się dojść do przyczyn swoich problemów i "unieszkodliwić" je. Uczy się także, jak właściwie oceniać siebie i innych, jak reagować na różne sytuacje życiowe, w tym te trudne - stres i niepowodzenia.
Psychoterapia i leki nie wyczerpują katalogu metod stosowanych w leczeniu depresji. Czasami stosuje się także fototerapię, czyli leczenie światłem - skuteczne zwłaszcza w przypadku depresji sezonowej. Pamiętajcie: nie ma ono nic wspólnego z siedzeniem w solarium. To seria seansów w promieniach silnej lampy (kilka-kilkadziesiąt razy mocniejszej niż te używane w domach) wytwarzającej białe światło zbliżone do dziennego. Cały proces (liczba i długość sesji) powinien być kontrolowany przez lekarza.
Jest wreszcie terapia antydepresyjna budząca najwięcej emocji - elektrowstrząsy. Nie ma ona nic wspólnego w ponurą wizją tortur prądem i ciałem wstrząsanym konwulsjami! Wykonuje je zespół złożony z doświadczonego psychiatry, anestezjologa i wykwalifikowanej pielęgniarki. Chory poddany jest znieczuleniu, podaje mu się także środki zwiotczające mięśnie, po czym jego mózg poddaje się działaniu delikatnego prądu o ściśle kontrolowanych parametrach. - To najskuteczniejsza metoda leczenia depresji - uważa dr Dariusz Wasilewski. - Efekty pojawiają się już po kilku sesjach (czyli 1-2 tygodniach). Elektrowstrząsy stosuje się więc w ciężkich depresjach, z myślami samobójczymi, urojeniami, gdy trzeba działać bardzo szybko. I wtedy, gdy z jakichś powodów nie można podać leków lub gdy leki nie działają - dodaje dyrektor Centrum Psychoprofilaktyki i Terapii. Trzeba jednak pamiętać, że oprócz lekarzy, psychologów i pielęgniarek ogromną rolę w leczeniu cierpiących na depresję odgrywa ich otoczenie. Rodzina i przyjaciele muszą zrozumieć, że obwinianie chorego, rady typu "nie leń się", "weź się w garść", tylko pogłębią kryzys, zamiast zachęcić do działania. Muszą zrozumieć, że to ich wspólny problem i wspierać bliską osobę. Depresja to choroba podstępna, niszcząca życie pacjenta i jego bliskich. Pójście do psychiatry, psychologa czy nawet lekarza rodzinnego to nie wstyd - to najkrótsza droga do przerwania udręki. - Zawsze powtarzam, że nieuleczalna jest tylko jedna depresja: ta nie leczona - podkreśla dr Wasilewski. za:wyborcza.pl
|
| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|